piątek, 28 grudnia 2012

Sleeping dogs


Notkę przygotował Psycho-Mantis.


Sleeping Dogs to pierwotnie True Crime Hong Kong, które to zostało skasowane z planu wydawniczego i przejęte przez Square bez prawa do marki. Fabuła nie jest jakoś specjalnie wybitna, skupia się na losach policjanta pracującego pod przykrywką w Hong Kongu. Twórcy starali się urozmaicić nieco historię, wrzucając postępujące rozdarcie głównego bohatera między poczuciem służby funkcjonariusza a lojalnością wobec triady. Tak naprawdę nie ma to żadnego znaczenia dla rozwoju wydarzeń, a sam przebieg jest bardzo przewidywalny – chodzi jednak o sklepanie paru gangsterskich ryjów i na tym opiera się sedno rozgrywki.

Broń palną przyjdzie nam dzierżyć niezbyt często, ale  - o dziwo - element ten wykonany jest zdecydowanie lepiej niż choćby w GTA IV: system osłon, spowolnienia czasu przy wyskokach czy samo strzelanie robią niesamowite wrażenie. To samo tyczy się walki wręcz - esencji gry: możemy rozwijać nasze umiejętności, poznawać nowe techniki i - co najważniejsze - korzystać z otoczenia: obicie kogoś budką telefoniczną, wsadzenie do kontenera czy wepchniecie głowy do wentylatora to norma. Najciekawszym patentem jest jednak walka przy użyciu samochodu: łapiemy delikwenta, by wymierzyć kilka soczystych ciosów drzwiami w głowę - to samo można zrobić z bagażnikiem, w którym zamykamy ofiarę. Można pozyskać z niego także klucz do opon - przydatne narzędzie w walce.  Nie są to oskryptowane akcje - można wykonać je z każdym samochodem w grze.

Ponarzekać można na „pływający” model jazdy i mały ruch uliczny, ale mimo wszystko jest to kawałek fajnej gangsterskiej bijatyki, pozwalającej zobaczyć nam brutalny świat chińskiego podziemia przestępczego.

Plusy:
+ walka wręcz
+ system rozwoju postaci
+ system strzelania i osłon
+ misje poboczne
+ rozbudowany system społecznościowy
+ przyjazna graczowi gra z możliwością wyboru/ powtarzania misji
+ customizacja postaci
+ dźwięk
+ mnóstwo smaczków nadających grze realizmu.
+ misje z podkładaniem pluskiew, hakowaniem czy otwieraniem zamków.

Minusy:
- troszkę zbyt uproszczona fabuła
- mały ruch uliczny
- sporadyczne bugi
- uproszczony hazard, zwłaszcza walki kogutów
- zbyt monotonne ulice
- słaby repertuar radia
- pływający model jazdy

Ocena: 8-