piątek, 24 września 2010

Harvest Moon More Friends of Mineral Town


Trudno wyjaśnić sukces serii Harvest Moon. To w rzeczy samej nic innego, jak niezwykle uproszczony "symulator" farmera. Dbamy o żywy inwentarz, hodujemy warzywa, rozbudowujemy gospodarstwo... Rządzi tym wszystkim monotonia i rutyna - farmie trzeba poświęcić mnóstwo czasu, powtarzać dzień w dzień te same czynności i cierpliwie zbierać fundusze na rozbudowanie domu czy stodoły.

Naprawdę trudno wyjaśnić, czemu coś  tak prostego, wymagającego czasu, a jednocześnie tak stawiającego na rutynę i powtarzalność potrafi tak absorbować - niemal uzależniać! A jednak tak jest! Wciąż ukazują się kolejne części serii, nieznacznie różniące się rozgrywką od poprzednich odsłon, a mimo to gry sprzedają się bardzo dobrze i niezmiennie zdobywają rzesze oddanych fanów.

Ze wszystkich części Harvest Moon to właśnie "Friends of Mineral Town" i "More Friends of Mineral Town" (znane też jako "Harvest Moon for girls") cieszą się największym uznaniem wśród zagorzałych graczy. A wszystko dzięki ślicznej, dopracowanej, cukierkowej grafice, niezwykle wygodnemu sterowaniu i prostocie rozgrywki.

Na początku gry zostajemy zapytani o chęć uratowania farmy przed ruiną. Jeśli odpowiemy negatywnie... ukażą się napisy. Celem "Harvest Moon More Friends of Mineral Town" jest wyjście za mąż - napisy ukazują się tuż po ceremonii ślubnej - ale grę można praktycznie kontynuować bez końca (chociaż liczba możliwych rzeczy do odblokowania jest ograniczona).

Mogę powiedzieć jedno - ta gra faktycznie absorbuje i ma właściwości uzależniające. To jej z powodu zakupiłam ostatnio "Harvest Moon Sunshine Islands" i "Harvest Moon Hero of Leaf Valley". Więcej napisać nie mogę, muszę wydoić krowy i podlać pomidory.

Plusy:
-prześliczna, dopracowana oprawa
-mnóstwo rzeczy do odblokowania
-sterowanie

Minusy:
-monotonia i rutyna

Ocena: 8+/10

---

Sprawdź też: kilka uwag o Harvest Moon.