Notkę przygotował Psycho-Mantis.
„Ratchet & Clank Q Force” to
specjalna część serii z okazji 10-lecia istnienia marki. Tym razem twórcy
odeszli od klasycznej formuły gry: poza elementami platformowymi i strzelanką
mamy tu coś w stylu obrony bazy. Na każdej
z planet do wykonania czeka szereg zadań, których celem jest zdobycie sztabu
wroga i obrona naszego własnego. W tym celu zebrane śruby wydajemy na bariery
ochronne, działka, miny i wszelkie defensywne bronie, które pomogą odeprzeć
ataki wrogów w czasie, gdy my zajmujemy się zdobywaniem wrogiej bazy.
Fabuła jest dosyć uboga, ale nie
ona jest tym razem na pierwszym planie. Postacie są zabawne, a strzelanie i
bieganie sprawia masę zabawy. Do dyspozycji mamy znane już bronie i gadżety,
upgradujemy je jak zwykle - po prostu z nich korzystając. Gra nie jest zbyt
długa, na każdej planecie chodzi w zasadzie o to samo i jeśli gra byłaby
dłuższa, mogła by przynudzać, ale po skończeniu zostaje lekki niedosyt.
Przydałaby się jeszcze chociaż jedna planeta. Warto napomknąć o ciekawym trybie
multi, w którym gramy 1 vs 1 lub 2 vs 2 - również polega on na obronie i ataku z innymi
graczami.
Plusy:
+ muzyka
+ humor
+ grafika
+ przeciwnicy
+ bronie
+ specjalna formuła gry
+ wersja PL – zwłaszcza świetnie
wypada Ratchet.
Minusy:
- długość gry.
- Jerzy Kryszak nie przekonuje w
roli Clanka
Ocena: 8