Postanowiłam nie rozpisywać się o
długich i żmudnych bojach związanych ze zmuszeniem gry do działania, o
wertowaniu zagranicznych for, itd… Powiem krótko – u pewnej części osób
dochodzi do samoczynnego uszkodzenia save’u VC2. Z opinii graczy można wywnioskować,
że im bliżej jesteśmy końca fabuły, tym szansa na to niemiłe zdarzenie jest
większa. Przy czym wgranie kopii stanu gry zdaje się nie pomagać sporej części
pechowców – po kilku wgraniach save na powrót się psuje (otrzymujemy komunikat
„corrupted save data”). Tak samo jest w przypadku, gdy w desperacji zdecydujemy
się wgrać czyjś stan gry zamiast własnego. Wypróbowałam różne triki
„przechytrzania konsoli”, jakie opisywali ci, którym się to przydarzyło, ale
nic to nie dało. Co gorsza – zauważyłam, że konsola zaczyna mieć problemy z
wgrywaniem zapisów innych gier, które też ni z tego, ni z owego stawały się
„corrupted”. Dopiero skasowanie z pamięci wszystkiego, co dotyczyło VC2,
przywróciło konsolę do stanu dawnej sprawności.
Wniosek jest tylko jeden – coś jest
nie tak z VC2, i jest to problem ponadregionalny. Że dotyczy on jednak tylko
pewnej części graczy, i występuje z reguły pod koniec fabuły (przypuszczalnie
więc spora część osób nie dochodzi nawet do owego momentu), nikt nie poczuwa
się ani do zrobienia czegoś w tej sprawie, ani do informowania o niej.
Ocena: 0/10