Notkę przygotował
Psycho-Mantis.
Po mocno kontrowersyjnej części czwartej, która bardzo odeszła od
utartego, acz uwielbianego schematu, jedno jest pewne – GTA WRÓCIŁO! Gra jest
dokładnie taka, jakiej oczekiwaliśmy - długa, ze świetnymi misjami, masą roboty,
pobocznych zadań, humorem i rewelacyjnymi postaciami.
Nieco słabiej prezentuje się oprawa muzyczna - jak zwykle do dyspozycji
są radiostacje, aczkolwiek osobiście repertuar mi nie przypasował: trudno o coś
wpadającego w ucho. Trochę zbyt uzabawkowiony w moim odczuciu jest też model
jazdy - wolałem ten nowszy, lekko ociężały z GTAIV. Do dyspozycji mamy za to
naprawdę fajny kawał przestrzeni. Grafika robi olbrzymie wrażenie –istotnie wyciska wszystkie soki z PS3. Szkoda, że do dyspozycji
jest tylko jedno miasto (acz bardzo ładne), powoduje to lekkie odczucie, że liczne
autostrady i drogi prowadzą donikąd.
Bardzo fajnym elementem są drobne nawiązania do poprzednich części - mimo
oficjalnego zerwania z poprzednimi wydarzeniami i pociągnięcia nowego uniwersum.
Fani będą zadowoleni.
Gra pozwala właściwie wybrać jedno z kilku zakończeń, choć nieco to
głupie, że dosłownie wybieramy paluchem na telefonie w grze, które chcemy, ale
pozwala to zakończyć zabawę w swoim stylu i to mi się naprawdę podobało! Na marginesie,
obejrzałem wszystkie zakończenia i przyznać muszę, że te złe są naprawdę mocne.
Momentalnie z radosnego biegania i rozbijania się po mieście tworzą mroczny,
dołujący i przygnębiający obraz - koliduje to raczej z rozrywkowym charakterem
gry, który jest przerysowany i stawia przede wszystkim na swobodę i humor.
Dziwnie to trochę wyszło, ale jako, że wybrać można też te dużo bardziej
optymistyczne, każdy znajdzie coś dla siebie.
Gra jest mocarna, uważam jednak, że hype wokół niej jest nieco rozdmuchany.
Owszem jest świetna, ale w zasadzenie nie serwuje jakichś szczególnych nowości.
Dostarcza wszystkiego więcej, fajniej i lepiej. Cóż, może po kontrowersyjnej
czwartej części fani odczuli jakąś ulgę, że GTA powróciło? A może złożył się na
to fakt, że trafiła też w ręce graczy, którzy nie znali wcześniejszych części
na PS2 i wydało im się to jakąś rewelacyjną innowacją? Gra posiada jednak
drobne rysy na tym krysztale, słaby repertuar radia i naprawdę nudny multi
choćby.
Tak czy inaczej, dla mnie gra roku może to nie jest, ale drugie miejsce
ma pewne. Istny killer i must have.
Ocena: 9-/10
Plusy:
+ grafika
+ helikoptery/samoloty
+ sporty/rozrywki
+ humor
+ masa misji
+ poboczne questy
+ wyśmiewanie realnego świata
+ bronie
+ sterowanie
+ ogrom mapy
+ wybór zakończenia
Minusy:
- słaby repertuar radia
- nuuuudny multiplayer
- straszliwie nudne penetrowanie
oceanu batyskafem